В минувшую субботу Boney M. feat.Maizie Williams выступили на сцене легендарной "Лесной оперы" в польском Сопоте. Там прошёл большой международный фестиваль диско-музыки, где также участвовали группы Bad Boys Blue и Alpaville.
Организаторы намеревались сделать хедлайнерами немецкий Alphaville, однако, как пишет местная пресса, по факту настоящими звёздами этого шоу стали Boney M. во главе с бессменной Мэйзи Уилльямс. В течение часа артисты держали 4-тысячную аудиторию "Лесной оперы" в приподнятом настроении. "Зал" буквально стаял на ногах - от мала до велика. Нанизывая один хит на другой, группа отыграла всю программу на одном дыхании. Кстати, несмотря "фонограммные пророчества" некоторых скептиков накануне концерта, Мэйзи и её коллеги работали исключительно в режиме LIVE.
Напомним, что трмумфальное выступление классической формации Boney M. в Сопоте состоялось в августе 1979 года на знаменитом международном фестивале эстрадной песни Sopot 79. И вот спустя почти 34 года Мэйзи вновь оказалась на этой сцене, принеся благодарной публике ностальгические воспоминания...
Boney M. roztańczyło Operę Leśną
Nie zapowiadany na gwiazdę wieczoru Alphaville, ale grający przebój za przebojem zespół Boney M porwał do największej zabawy publiczność, która w sobotę przyszła do Opery Leśnej na imprezę Discotex.
Przepis na tę imprezę jest prosty niczym przeboje zespołów, które na niej występują. I podobnie jak te piosenki - udany i skazany na sukces. Discotex prezentuje bowiem muzykę znaną i lubianą przez niemal wszystkich, czyli twórczość zespołów muzyki tanecznej z przełomu lat 70. i 80.
Podczas drugiej trójmiejskiej edycji (pierwsza odbyła się w marcu w Ergo Arenie) w sobotę w sopockiej Operze Leśnej wystąpiły trzy zespoły: Bad Boys Blue, Boney M oraz Alphaville.
Gwiazdą wieczoru miał być ten ostatni. Tak naprawdę również tylko Alphaville zagrał prawdziwy koncert z tzw. żywym instrumentarium - pozostali wykonawcy śpiewali do podkładu z komputera. Niestety nie wpłynęło to na odbiór zespołu przez publikę. Podczas godzinnego występu zespół Mariana Golda porwał słuchaczy raptem trzy razy: podczas wszystkim znanych przebojów "Big in Japan", "Sound Like a Melody" i odśpiewanej chóralnie ballady "Forever Young".
Pozostałe utwory z rockowo-popowego repertuaru Niemców przegrały konkurencję z ich poprzednikami. Boney M podczas niespełna godzinnego występu nie dało spocząć widzom ani na minutę. Wokalistka Maizie Williams w towarzystwie dwóch innych śpiewaczek i wokalisty serwowała przebój za przebojem, m.in. "Daddy Cool", "Rasputin", "Rivers Of Babylon" czy "Hooray Hooray, It's A Holi-Holiday". Podczas niemal każdego kawałka publiczność wstawała z krzesełek na widowni, tańczyła i podchodziła pod samą scenę.
Williams, która ostatni raz na deskach Opery Leśnej śpiewała w 1979 roku, miała świetny kontakt z widzami - co rusz zachęcała ich do zabawy, a w pewnym momencie do wspólnego tańczenia i śpiewania zaprosiła na scenę wszystkie dzieci.
Dziecięcy akcent pojawił się również podczas występu Bad Boys Blue, który otwierał imprezę. Na zakończenie John McInerney największy przebój "You're a Woman" wykonał ze swoją kilkuletnią córką. Wcześniej usłyszeć można było m.in. "I Wanna Hear Your Heartbeat" czy "Gimme Gimme Your Lovin'". Artysta wspomagany na scenie przez dwie wokalistki robił co mógł, aby rozgrzać publikę i udało mu się. Na Discotex tańce na widowni ruszyły już od pierwszych dźwięków.
Można się zżymać na jakość artystyczną występujących na Discotex zespołów oraz atmosferę piwnego pikniku na widowni Opery Leśnej. Pewne jest jednak jedno - rzadko w Trójmieście są imprezy, na które przyjdzie kilka tysięcy mieszkańców w wieku 40+ i przez trzy godziny będzie bawić się non-stop przy muzyce z czasów swojej młodości.
LINK
Комментариев нет:
Отправить комментарий